Czy dzieci stanowią zagrożenie na drodze?
Z jednej strony należy zauważyć, że na przełomie ostatniej dekady znacząco spadła liczba wypadków z udziałem dzieci. Na podstawie raportu Komendy Głównej Policji, w 2014 roku miały miejsce 3210 wypadków z udziałem dzieci w przedziale wiekowym 0-14 lat. Z kolei w 2013 roku tych wypadków było 1778, czyli niemal o połowę mniej.
Widoczny jest też spadek liczby dzieci rannych w wypadkach, a także tych, które straciły życie na skutek wypadków drogowych. W 2023 roku 48 dzieci poniosło śmierć, a 1 832 doznały obrażeń. W stosunku do 2022 roku spadła: liczba wypadków o 16 (-0,9%), liczba zabitych o 5 (-9,4%) i liczba rannych dzieci o 31 (-1,7%)
Tyle, że to zaledwie jedna strona medalu…
Kiedy dzieci są sprawcami wypadków?
W 2023 roku dzieci w wieku 0-14 lat były sprawcami 254 wypadków, przy 281 rok wcześniej. Zginęło w nich 7 osób, a 259 zostało rannych. Przy czym to tylko statystyki obejmujące dzieci kierujące pojazdami typu rower, motorower, czy w starszych grupach wiekowych motor lub samochód.
Do tego należy dodać również dzieci będące sprawcami wypadków drogowych jako piesi. W 2023 roku mieliśmy 154 takie przypadki. Wskutek nich śmierć poniosły 3 osoby, 155 zostało rannych.
Tutaj też widzimy duży spadek, jeśli zestawimy te dane z danymi sprzed dekady, jest też lepiej w odniesieniu do wcześniejszych 12 miesięcy. Cały czas jednak pozostaje sporo do poprawy, szczególnie, że dość łatwo wskazać pewne prawidłowości.
Lato – okres zachowania szczególnej czujności
W 2023 roku, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach, nasilenie wypadków z udziałem dzieci występuje w miesiącach letnich. Najwięcej wypadków z udziałem dzieci wydarzyło się w czerwcu (229). Również w czerwcu zginęło najwięcej, bo siedmioro dzieci.
Najgorszym pod tym względem okresem jest czas od maja do września. Wtedy dzieci najczęściej przebywają poza domem, mają więcej swobody, częściej tez oddalają się od swojego miejsca zamieszkania rowerem czy motorowerem.
Zwraca też uwagę większa liczba zgonów w miesiącach letnich. Tutaj jednak eksperci wskazują, że nie tylko nieostrożność dzieci, ale również fakt, iż wykorzystując dobre warunki kierowcy bardzo często „testują” swoje umiejętności i możliwości samochodu. Co, przy sytuacji sprowokowanej przez dziecko, może doprowadzić do tragedii.
Edukacja dzieci i dorosłych
Dlatego cały czas należy dbać o edukację. Zarówno dzieci, jak i dorosłych, bo nie da się ukryć, że fakt, iż podczas wakacji dzieci często przebywają na drodze bez opieki, obciąża również ich opiekunów.
Warto też zadbać o to, by dziecko zawsze miało na głowie kask w czasie jazdy rowerem, co niestety wciąż nie jest powszechne oraz odblaski, jeżeli porusza się wieczorem lub po zmroku. Dbając o bezpieczeństwo swojego dziecka warto uczyć go także odpowiednich zachowań na drodze, rozglądania się na przejściach czy trzymania się chodnika/skraju drogi, jeśli porusza się pieszo.
A przede wszystkim, warto zachować wyobraźnie i widząc dziecko, poruszające się po drodze czy to pieszo, czy też rowerem, zdjąć nogę z gazu, przewidując, że może dojść do sytuacji niebezpiecznej, w której na reakcje będzie bardzo mało czasu.