Samochód to pocisk, a prawo jazdy jest pozwoleniem na broń. Mistrzowie rajdowi radzą, jak bezpiecznie jeździć.
W ubiegłym roku na polskich drogach doszło do 1794 wypadków z udziałem dzieci, 1 863 doznało obrażeń, a 53 z nich straciło życie. To właśnie z myślą o najmłodszych ofiarach wypadków już 4. lipca rusza Wielka Wyprawa Maluchów do Monte Carlo, w której 35 Małych Fiatów przejedzie 4000 km, a za kierownicami zasiądą również giganci motosportu. Sobiesław Zasada, Rafał Sonik i Kajetan Kajetanowicz radzą, jak jeździć rozważnie.
Samochód to pocisk, sterowany przez kierowcę i to właśnie od niego zależy bezpieczeństwo jego oraz innych uczestników ruchu drogowego – przestrzega Sobiesław Zasada, najbardziej utytułowany polski kierowca rajdowy.
Zasada jest autorem powiedzenia „Szerokiej Drogi” i tak zatytułował swoją książkę, wydaną w 1971 roku, która doczekała się już ośmiu wznowień. Pisze w niej między innymi, że jazdy nie dzieli się na „rajdową” i „codzienną”, tylko na dobrą lub złą. Zaleca kierowcom pełne skupienie na drodze – nawet w ułamku sekundy, kiedy sięgamy po telefon może wydarzyć się tragedia.
93-letni mistrz kierownicy stworzył pojęcie „szybkości bezpiecznej”. Termin ten oznacza szybkość względną, szybkość zależną od umiejętności kierowcy, sprawności jego wozu i sytuacji na drodze. Jest to wyliczenie generalne, zawierające w sobie wszystkie konsekwencje, wynikające z tych trzech elementów.
Zasada uświadamia też kierowcom, żeby nigdy nie polegali na swoim pierwszeństwie przejazdu, a stosowali regułę ograniczonego zaufania.
Do grona uczestników Wyprawy dołączy również Rafał Sonik, zwycięzca Rajdu Dakar, 9-krotny mistrz świata federacji motocyklowej FIM. Przejeżdżając dziesiątki tysięcy kilometrów quadami po pustyniach i bezdrożach, zawsze starał się wyciągać ze swojego pojazdu jak najwięcej, często balansując na granicy ryzyka.
Wszystkie formy „wyżywania się” znajdują się poza drogami: na trasach motocrossowych, na torach, a nawet w ostateczności na łąkach. Te miejsca trzeba wykorzystywać, by na co dzień, na drogach publicznych, nie przekraczać prędkości i nie łamać prawa. To stanowi ogromne zagrożenie. W ruchu drogowym na pierwszy miejscu są zdrowy rozsądek i uwaga – podkreśla Rafał Sonik.
Używając porównania batalistycznego wypowiada się kolejny uczestnik Wyprawy, Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny rajdowy mistrz Europy i wicemistrz świata.
Prawo jazdy jest pewnego rodzaju pozwoleniem na broń, jeżeli nie będziemy ostrożni, to życie można stracić w ciągu kilku sekund. Warto jest poświęcić kilka minut, jadąc wolniej, bardziej rozważnie niż stracić życie.
Sam mam dwójkę dzieci i między innymi dlatego zdecydowałem się wziąć udział w Wielkiej Wyprawie Maluchów, aby zwrócić uwagę na bezpieczeństwo najmłodszych na drogach.
Kajetan Kajetanowicz jest nie tylko profesjonalnym kierowcą rajdowym, ale także certyfikowanym instruktorem bezpiecznej jazdy. Od wielu lat szkoli innych z techniki jazdy, nie zapominając także o szlifowaniu swoich umiejętności. Każdy może i powinien stawać się coraz lepszym, bardziej świadomym kierowcą, myślącym o bezpieczeństwie wszystkich użytkowników drogi, zwłaszcza o dzieciach, które są najbardziej bezbronne – dodaje.
Wielka Wyprawa Maluchów to największy w Polsce motoryzacyjny projekt charytatywny, którego celem jest zebranie co najmniej miliona złotych na pomoc dzieciom-ofiarom wypadków drogowych. Aby to osiągnąć została uruchomiona specjalna strona: zrzutka.pl/wielkawyprawamaluchow, gdzie każdy może dołożyć swoją cegiełkę.
***
Organizatorami projektu „Wielka Wyprawa Maluchów do Monte Carlo 2023 dla Dzieci” jest 126Evolution oraz Automobilklub Krakowski. Wyprawa została objęta Patronatami Honorowymi Ministerstwa Infrastruktury, Małopolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Polskiego Związku Motorowego. Partnerami głównymi zostali Inter Cars, InPost oraz Grupa Cichy-Zasada. Partnerami wspierającymi Wyprawę są: Euvic, Charsznickie Pola Natury, JR Holding, 4F, Polaris, PWS Konstanta, Port Gdynia oraz Marathon, a patroni medialni to Polskie Radio Kierowców i overdrive.com.pl